Ile powinien trwać seks? Na to pytanie wielu mężczyzn nie zna odpowiedzi. Zapytani w pewnej sondzie ulicznej, wzruszali niepewnie ramionami. Tymczasem jest to jedno z częściej wyszukiwanych haseł w Google. Zdezorientowani panowie nierzadko nie mają pewności, czy wytrzymują w łóżku wystarczająco długo, czy może ich partnerka oczekuje jednak nieco dłuższego aktu. Na szczęście odpowiedź na te pytania powinna uspokoić większość panów.
Jak długo powinien trwać seks?
Przekonanie o tym, że seks powinien trwać jak najdłużej, bierze się z błędnych stereotypów wpajanych mężczyznom m.in. przez filmy dla dorosłych. Godzinne maratony to w takich produkcjach nic nadzwyczajnego. Na ekranach partnerki takich seksualnych długodystansowców nie ustają w zachwytach. Tymczasem scenariusze takich filmów mają się nijak do rzeczywistości.
Według większości seksuologów, zadowalający seks powinien trwać od 7 do 13 minut. Natomiast średnia światowa długości stosunków wynosi zaledwie 5,4 minuty. Przeciąganie momentu ejakulacji wcale nie sprawia kobiecie większej rozkoszy. Przeciwnie, gdy seks trwa zbyt długo, zmniejsza się poziom nawilżenia pochwy. Partnerka może zacząć odczuwać dyskomfort i być po prostu znudzona.
Udany seks
Zamiast zastanawiać się na optymalną długością stosunku, warto zadać sobie pytanie, jakie inne ważne czynniki przyczyniają się do jakości współżycia. Niektóre pary są w stanie szczytować w ciągu 3 minut i czerpać z takiego seksu obopólną satysfakcję. Inne wolą nieco dłuższy seks, jednak raczej wydłużają czas gry wstępnej niż samej penetracji.
Udany seks jest wtedy, gdy oboje parterów osiągają satysfakcję seksualną. Zbliżenie może być długie lub krótkie, z fantazyjną grą wstępną lub prawie bez niej. Wszystko zależy od indywidualnych preferencji. Dlatego warto ze sobą rozmawiać. Jeśli masz wątpliwości, czy twoja partnerka jest naprawdę zadowolona ze współżycia, po prostu z nią o tym porozmawiaj. Uważnie słuchaj i otwórz się na jej potrzeby. Możesz być zaskoczony, na co kobiety zwracają uwagę. Bardzo rzadko zdarza się, że jest to długość penetracji! Źródło materiałów https://viagra.edu.pl/kamagra.html
Obsesja na punkcie długości
Koncentrując się na czasie trwania zbliżenia, odbierasz sobie radość z seksu. Wielu mężczyzn zgłaszających się do seksuologów jest mylnie przekonanych, że cierpią na przedwczesny wytrysk. Tymczasem z ich erekcją i ejakulacją jest wszystko w najlepszym porządku!
Zbytnie skupienie na wydłużeniu seksu może wręcz wywołać problemy z erekcją. To normalne, gdy traktujemy współżycie zadaniowo – mózg przechodzi wtedy z przyjemnego stanu komfortu i relaksu w stan „walki i ucieczki”. Nie w głowie mu wtedy miłosne igraszki! Objawem zaburzeń erekcji o podłożu psychogennym jest m.in. zanikający wzwód – problem ten przytrafia się nawet młodym mężczyznom, którzy są jak najbardziej sprawni seksualnie.
Jak zatem poprawić jakość swojego życia seksualnego? Zamiast skupiać się na liczbach, skup się na partnerce. Gdy zaczniesz coraz lepiej odczytywać wysyłane przez nią sygnały, z pewnością ona też będzie bardziej skłonna realizować twoje pragnienia. Przestańcie więc liczyć i cieszcie się sobą – taki seks z pewnością można uznać za udany!